Przejdź do treści

Czy potrzebuję perkusji by zacząć naukę?


Warning: json_decode() expects parameter 1 to be string, array given in /home/platne/serwer118697/public_html/pawelbanach/wp-content/themes/neve/globals/utilities.php on line 716
różne rodzaje pałek ułożone jedna obok drugiej na czarnym tle

Wiele osób, które marzy o grze na perkusji, rezygnuje ze spełnienia tego pragnienia z powodów finansowych. Najtańszy zestaw perkusyjny kosztuje minimum 1200 złotych. Czy naprawdę musimy więc tyle inwestować, by sprawdzić, czy perkusja jest tym instrumentem, na którym gra sprawia nam przyjemność? Ile na początek musimy wydać, aby nasza nauka gry na bębnach stała się rzeczywistością?

Czy potrzebuję perkusji, by zacząć naukę?

Perkusja jest drogim instrumentem muzycznym. Z pewnością, więcej trzeba zapłacić za bębny, niż za gitarę akustyczną, czy flet prosty. Jednak pojawia się pytanie, czy naprawdę potrzebujemy całego zestawu perkusyjnego na początku nauki? 

Ile wydać na perkusję?

Ceny zestawów perkusyjnych mogą wahać się od tych najtańszych, za które zapłacimy powyżej 1000 zł, aż do tych, które kosztować mogą powyżej 20 tysięcy złotych. Na cenę perkusji ma wpływ to, jaka to jest perkusja. Innymi słowy, możemy zainwestować w perkusję akustyczną lub zastanowić się, czy nie lepsza dla nas będzie perkusja elektroniczna. 

Jakość instrumentu, materiał, z którego jest zrobiony, rozmiar i marka mają ogromny wpływ na cenę. Z doświadczenia mogę powiedzieć, że nie opłaca kupować się najtańszych zestawów. Co więcej! Jestem przekonany, że na początku nauki wcale nie opłaca się kupować zestawu perkusyjnego! 

Jeśli więc zapytacie mnie, czy zaczynając naukę gry na perkusji, warto zainwestować w dobry zestaw perkusyjny, szczerze odpowiem: Nie. Nie warto! 

W co więc zainwestować na początku?

W pierwszej kolejności lepiej zainwestować w dobrej jakości pad perkusyjny. Tu możemy zaszaleć. Pady mają różne kolory i kształty. Różnią się również twardością, która ma bezpośredni wpływ na siłę odbicia pałek. Kto co lubi. W dodatku na początku w zupełności starczy nam jeden pad. 

Jedynie warto pamiętać, by wybierając pad dla siebie, kupić taki, który jest mocowany do statywu. Na początku nauki ważne jest ułożenie aparatu (odpowiednie ułożenie rąk) i pozycja siedząca. Da nam ona w późniejszym czasie komfort, gdy już zaczniemy grać na zestawie. 

Pad możemy do statywu wkręcić lub go przymocować na zwykłym statywie od werbla. Jest to opcja na tyle ciekawa, że w późniejszym czasie będziemy mogli statyw wykorzystać do werbla. 

Przeglądając pady, naszą uwagę mogą zwrócić te z taśmą. Są to pady ćwiczeniowe na kolano. Polecam je osobom bardziej zaawansowanym. Są one świetne, by wykorzystać je do rozgrzewki przed koncertem. Nie nadają się jednak do stawiania pierwszych kroków przy tym instrumencie. 

Czym grać?

Mamy już pad i statyw, na którym go położymy. Teraz pora wybrać pałki perkusyjne. Na początek polecam te niezbyt lekkie. W trakcie ćwiczeń ciężkimi pałkami ręka nie robi się leniwa, przez co efektywniej gramy. W sklepach muzycznych możemy znaleźć rozmaite pałki perkusyjne. Tworzone są one z różnego rodzaju drewna. Ich cena waha się od 20 do 250 złotych za parę. Więcej o pałkach jeszcze opowiem. 

Zacznij grać równo!

Gdy już mamy na czym grać, warto pomyśleć o metronomie. Przyda się on nie tylko na początku naszej drogi muzycznej. Perkusiści grają z metronomem przez cały czas. Są oni bowiem sercem zespołu. Musimy grać równo. 

Gdy jesteś posiadaczem metronomu, masz pewność, że ćwiczenia z nim grane wykonujesz równo i dobrze. W dzisiejszych czasach na początek wystarczy Ci aplikacja w telefonie lub włączenie metronomu na jednej z wielu stron internetowych. 

Perkusja nie jest tanim i lekkim instrumentem. Jednak na samym początku bycia perkusistą wystarczy kupić pad, statyw i pałki. Będą one kosztowały tyle, co tańsza gitara akustyczna. Może więc warto zainwestować taką kwotę, by spełnić marzenia?